ARKABUZ
(arkebuz, arkebuza) - gładkolufowa broń palna używana w XVI
i XVII wieku. Jednak lufa była znacznie dłuższa o tej w hakownicy więc
celność i donośność także była większa.
BALISTA,
AKROBALISTA - urządzenie przeznaczone do miotania belek, kamieni
i strzał. Nazwa pochodzi od greckiego słowa ballo czyli rzucam. W średniowieczu
nazwa to odnosiła się do ciężkiej kuszy, którą napinano za pomocą kołowrotów.
Duża balista mogła miotać kamienie o masie kilkudziesięciu kilogramów a
także okute belki o dł. do 3 metrów. Kamienny pocisk ważący ok. 30 kg był
wyrzucany na odległość ponad 200 m. Były to najczęściej używane machiny
oblężnicze przy zdobywaniu zamków, twierdz czy miast warownych.
BERDYSZ
- broń obuchowa piechoty ruskiej, popularna w XVI-XVII wieku. Był to topór
bojowy o dużych rozmiarach. Składał się z ciężkiego żeleźca osadzonego
na długim ponad 150 cm stylisku - drzewcu. Przeznaczony był do zadawania
zamachowego, tnącego ciosu oburącz. Czasem wykorzystywany był jako forkiet
(podpórka) do muszkietów.
BOMBARDA
- ciężkie działo dużego kalibru z poł. XIV w. Największe bombardy miały
kaliber 700 mm a ich waga przekraczała 15 000 kg. Lufa działa przypominała
kielich bez podstawki i równa byłe jednemu kalibrowi.. Szersza część tworzyła
lufę a węższa komorę prochową. Strzelano zazwyczaj kulami kamiennymi a
ich ciężar w największych działach dochodził do 500 kg. Kule takie były
wzmacniane żelaznymi obręczami. W póżniejszym czasie używano także lanych
kul żeliwnych. Zasięg bombardy wahał się od 200 do 600 metrów.
CAR-PUSZKA
- działo gładkolufowe odlane w 1586 roku przez ludwisarza A. czochowa.Jego
kaliber to 890 mm, długość lufy - 5,5 m, ciężar całkowity 40 ton. Działo
to stoi na dziedzińcu moskiewskiego Kremla i ani razu nie wystrzeliło chociaż
było przeznaczone do obrony jego murów. W 1591 roku wytoczono je nawet
na pozycję bojową gdy zbliżały się do Moskwy ordy tatarskie chana
Kazy-Gireja.
Pocisk pasujący do kalibru tego działa musiałby mieć wagę okoła 1900 kilogramów,
a ładunek prochowy - 500 kg. Odlane ze spiżu działo nie wytrzymałoby ciśnienia
gazów prochowych. Przeprowadzone badania wykazały jednak, że mogło ono
strzelać kamiennymi kartaczami.
FOGLERZ
- ciężka broń palna z wymiennymi komorami prochowymi. Komory
takie wkładano do tylnej części lufy. Foglerz takich komór miał zwykle
4 - 5 a zwane były prochownicami. Zwiększano w ten sposób szybkość oddawania
strzałów. Napełniane prochem przed walką i później kolejno wkładane do
lufy upraszczały ładowanie działa. Zaprzestano jednak ich używania gdyż
nieszczelność przylegania prochownicy do lufy powodował uchodzenie gazów
prochowych przez co zmniejszała się moc działa a co za tym idzie jego skuteczność.
Nazwa foglerz pochodzi od francuskiego słowa vueglaire co znaczy zatykać
otwór.
FRONDIBOLA
- machina oblężnicza, będąca olbrzymią zmechanizowaną procą służącą do
miotania kamiennych pocisków. Jej nazwa to połączenie dwóch słów. Francuskiego
fronde (proca) i greckiego bolis (pocisk). Zbudowana była z dwoch ramion.
Krótszego, do którego przymocowano przeciwciężar i dłuższego, z uchwytem
na pocisk. Następnie ściągano za pomocą liny dłuższe ramię, wkładano pocisk
w uchwyt i gwałtownie zwalniano linę. Przeciwciężar opadał w dół a dłuższe
ramię wykonywało ruch obrotowy wyrzucając pocisk na znaczną odległość.
GARŁACZ
- krótka, ręczna broń palna używana w XVI-XVIII wieku, poprzednik pistoletu.Miał
on krótką, gładką lufę rozszerzoną u wylotu w kształy lejka okrągłego lub
nieco spłaszczonego u dołu. Jako pocisków używano siekańcy czyli drobno
posiekanych kawałków ołowiu. Używany przez piechotę lub lekką jazdę nazywano
także tromblonem lub eskopedą natomiast wykorzystany na okrętach wojennych
- espingolą. Różnił się on od zwykłego garłacza tym, że osadzony był podstawie,
której rolę spełniała zwykle burta okrętu.
HAKOWNICA
- najstarsza ręczna broń palna używana w XIV-XVI w. Jej nazwa pochodzi
od haka zamocowanego pod spodem lufy. Hak ten był zaczepiany o podporę
podczas strzału co powodowało zmniejszenie odrzutu broni. Lufa była z żelaza
lub brązu, miała kształt graniastosłupa ośmiobocznego a jej długośc wynosiła
od 25 - 50 cm. Kaliber to około 20 mm. Lufa osadzona była na drewnianym
łożu o dł. 1,8 m a ciężar całkowity wynosił kilkanaście kilogramów.
Jako pocisków początkowo używano kul kamiennych lub żeliwnych, a potem
ołowianych. Używane były przeważnie przy obronie miast lub zamków i wtedy
zaczepiane były o występy murów. Istniały także hakownice obsługiwane przez
dwóch żołnierzy w polu podczas strzelania i jako dodatkowe wyposażenie
miały wtedy specjalną przenośną podstawę rodzaj kozła. W wieku XVI były
także w użyciu hakownice podwójne a różniły się one większym kalibrem,
który wynosił 30 mm.
KARTUANA-
największe gładkolufowe działo odprzodowe używane w XVI-XVIII wieku. Długość
lufy wynosiła 14-27 kalibrów, a pociski miały kształt kul i ważyły do 20
kg. Największe, podwójne działa miały kaliber ok. 230 mm, zwykłe - 190
mm, trzy-czwarte-175 mm, półkartauny - 150 mm, ćwierćkartauny - 120 mm
oraz oktawy - 100 mm. Ciężar lufy kartauny podwójnej wynosił ponad 6 ton
a najmniejszej oktawy ok. 1 tony. Lufu odlewane były ze spiżu lub żeliwa.
KATAPULTA-
machina miotająca wykorzystująca w swoim działaniu siłę sprężystości zastosowanych
w jej budowie materiałów. W tym przypadku były to dwie skręcone z włosów,
jelit zwierzęcych czy włókien roślinnych struny. Do nich umocowane były
poziomo sztywne belki połączone cięciwą i napinane za pomocą kołowrotu
umocowanego na jednym z końców łoża. W łożu znajdowało się rowkowe wgłębienie,
do którego wkładano pocisk (kamień, bełt czy belkę) przeznaczony do miotania.
Łoże katapulty było regulowane tzn. można było opuszczać go i podnościć
dzięki czemu była możliwość zmiany donośności pocisków.
KOLUBRYNA
(serpentyna, wężownica, szlanga) - gładkolufowe działo o długości
lufy od 28-40 kalibrów dzięki czemu miało dużą siłę przebicia i większą
donośność. Jednocześnie jej duży ciężar powodował trudności w jej transporcie.
Kolubrynę o szczególnie długiej lufie zwano - ekstraordynalną natomiast
o lufie krótkiej -bastardą lub bękartem. Najmniejsze kolubryny nazywano
FALKONETAMI a ich kaliber to 70 mm. Nieco większe, ćwierćkolubryny zwane
FALKONAMI miały kaliber 95 mm, półkolubryny 115 mm, kolubryny trzy-czwarte
zwane notszlangami kaliber 135 mm, zwykłe 145 mm i podwójne o kalibrze
180 mm.
KRÓCICA-
rodzaj gładkolufowego postoletu używanego w XVII i XVIII wieku. Początkowo
krócice miały zamek skałkowy, później kapiszonowy.
MUSZKIET-
gładkolufowa, ręczna broń palna o kalibrze 18-20 mm używana w XVI wieku.
Ze względu na znaczny jego ciężar wynoszący ok. 10 kg. podczas stzrału
muszkiet opierano na podpórce noszącej nazwę forkiet, którą jednym końcem
wbijano w ziemię.
Fuzja (flinta z niem.)
- gładkolufowa broń palna z zamkiem skałkowym, posiadająca celownik, z
poł. XVII wynaleziona we Francji. Jest to ostatni przedstawiciel broni
gładkolufowej ładowanej od wylotu.
PISZCZEL
- ręczna broń palna używana w XVI wieku przez piechotę polską i rosyjską.
Broń przypominała kość piszczelową dużego zwierzęcia uciętą z jednego końca.
Była to długa rura żelazna lub drewniana, zamknięta z jednej strony. Do
rury wsypywano proch, wkładano kulę żelazną lub kamienną, a następnie zapalano
proch. Służył do tego niewielki otwór, zwany zapałem wydrążony w zamkniętym
końcu rury. Z racji znacznej długości i niezwykle prostego łoża, w którym
osadzona była rura broń tę zwano także kijem.
POLIBOLA-
wielostrzałowa kusza, posiadająca bębenkowy zasobnik na strzały. Umieszczony
był równolegle do łoża kuszy i obracał się jednocześnie z naciąganiem cięciwy.
Nazwa od słów greckich: polys (liczny) i bolis (pocisk).
PROCA-
starożytna i średniowieczna broń bojowa różniąca się od tej znanej dzisiaj.
Składała się z dwóch kawałków rzemienia lub linki o długości około metra,
połączonych w jednym końcu szerszym kawałkiem skóry, w którą wkładano kamień.
Dwa, nie połaczone ze sobą końce procarz ujmował w dłoń i zataczał nimi
poziome lub pionowe koła i w pewnej chwili wypuszczał jeden z trzymanych
końców procy a kamień wylatywał w kierunku celu. Zręczny procarz mógł celnie
razić wrogów z odległości nawet 200 metrów.
RUSZNICA
- gładkolufowa palna broń ręczna używana od XV-XVII wieku z zamkiem lontowym
lub skałkowym. Nazwa pochodzi od czeskiego słowa rucnice oznaczającą broń
ręczną.
TARAŚNICA
- odmiana bombardy. Jej lufa była dużo dłuższa od lufy bombardy i wynosiła
od 8 - 25 kalibrów. Kaliber taraśnic to 50 - 100 mm. Ciężar takiej lufy
dochodził do 300 kg. Mniejsze lufy o kalibrze 25 - 40 cm ważyły od 10 -
24 kg. Działa te używane były w XV i XVI wieku do obrony umocnień stałych
oraz w walkach polowych przy użyciu taboru. Nazwa broni wywodzi się z tego,
że z działa strzelano spoza drewnianej zasłony zwanej tarasem.
TREBUSZ
- rodzaj średniowiecznej machiny miotającej pociski kuliste.
Zwany był także trabutium. Machina posiadała niruchomą przeciwwagę, dzięki
czemu oznaczała się dużą celnością lecz jej donośność nie była duża. Odmianą
trebusza była biffa, która miała ruchomą przeciwwagę. Natomiast blida była
rozwinięciem trebusza i biffy. Posiadała ona dwie przeciwwagi, ruchomą
i nieruchomą, dzięki czemu oznaczała się dużą celnością jak i donośnością.
WIEŻA
SZTURMOWA (taran, hulajpole) - machina oblężnicza używana przy
zdobywaniu zamków i warownych miast zarówno w starożytności jak i średniowieczu
aż do XVII wieku. Była to wielopiętrowa, czworokątna baszta zbudowana z
grubych pali obitych deskami. Posiadała galeryjki, platformy i otwory strzelnicze,
przez które łucznicy i kusznicy razili obrońców obeleganych miast czy zamków.
Cała konstrukcja umocowana była na kołach i mogła być przesuwana przez
zwierzęta pociągowe lub ukrytych w jej wnętrzu wojowników. Przeważnie na
najniższej kondygnacju znajdował się taran, czyli potężna belka pozioma
umocowana na linach, którego okuta głowica wysuwała się z wieży przez otwór.
Taranem, uprzednio rozbujałym przez załogę wieży wielokrotnie uderzano
w mur lub bramę, dokonując wyłomu, przez który wojownicy dostawali sie
do wnętrza zdobywanego obiektu. Na górnych piętrach znajdował się pomost
szturmowy, który mógł być opuszczany na mury. Po nim także do zdobywanego
miasta czy zamku mogli dostać się oblegający.
WINEA-
starożytna i średniowieczna machina oblężnicza mająca podłogę i dach wsparty
na słupach i przesuwająca się na kołach. Podtaczana pod mury obleganej
twierdzy lub miasta chroniła ukrytych w niej wojowników wykonujących podkopy
pod murami. Odmianą winei był tzw. hulajgród, czyli czworoboczna osłona
z desek z otworami stzrelniczymi. Używana ona była głównie na Rusi w XVI
i XVII wieku. Przetaczana była ona na kołach lub płozach.
ZAMEK
KAPISZONOWY - wynaleziony w 1818 roku. Składał się z miedzianego
kapiszona mającego kształt niewielkiego kapturka, w którym znajdowała się
rtęć piorunująca. Kapturek ten nakładano na kominek odprowadzający iskrę
ogniową poprzez zapłon do komory prochowej. Odpalenie broni następowało
po zwolnieniu spustu, który powodował uderzenie ostro zakończonego kurka
w ten właśnie kapiszon. Nazwa pochodzi od francuskiego słowa capuchon i
oznacza kapturek. Zamek ten używany był czasu kiedy broń palną odprzodową
(ładowaną od wylotu lufy) zastąpiono bronią palną odtylcową (ładowaną od
wlotu lufy) tj. do drugiej połowy XIX wieku.
ZAMEK
KOŁOWY - wynaleziony w 1517 roku przez Leonarda da Vinci. Zasada
działania zamka polegała na tym, że w chwili zwolnienia spustu kurek pocierał
o karbowane kółko obracające się pod wpływem sprężyny. Na końcu kurka osadzony
był kawałek pirytu, czyli krystalicznego minerału będącego siarczkiem żelaza.
Powstająca iskra zapalała proch w zapale i następował wystrzał. Zamek taki
najczęściej używany był w arkabuzach. Lecz jego budowa była zbyt delikatna
i dlatego też równolegle stosowany był zamek lontowy.
ZAMEK
LONTOWY - pierwsze prymitywne urządzenie zapłonowe ułatwiające
oddanie strzału z ręcznej broni palnej. Zbudowany był z kurka, na końcu
którego umocowany był tlący się lont, panewki prochowej połączonej z zapałem
i spustu.Pociągając za spust, zwalniano kurek, którego tlący się lont uderzał
w panewkę, zapalając znajdujący się w niej proch. Następnie ogień przenosił
się poprzez zapał do ładunku prochowego, zapalając go, co powodowało wystrzał.
ZAMEK
SKAŁKOWY- wynaleziony w początku XVIII wieku. Od zamka lontowego
różnił się tym, że w szczękach kurka zamiast lontu umocowany był krzemień.
W chwili oddawania strzału krzemień ten, po naciśnięciu spustu, uderzał
w krzesiwo znajdujące się w bezpośredniej bliskości panewki prochowej i
zapału. Iskra, powstająca przy uderzeniu krzemienia o krzesiwo, zapalała
podsypkę prochową na panewce, od której z kolei poprzez zapał zapalał się
ładunek prochowy i następował wystrzał. Zamek ten stosowany był do lat
trzydziestych XIX wieku.