Helena - żona Aleksandra Jagiellończyka
Była córką Iwana Srogiego i Zofii Paleologówny, bratanicy ostatniego cesarza konstantynopolitańskiego. To rusko-bizantyjskie pochodzenie i przywiązanie do prawosławia było powodem wielu konfliktów z katolickimi biskupami na Litwie i w Polsce. Helena potrafiła się oprzeć naciskom i do końca życia pozostała wierna prawosławiu, choć zapłaciła za tę odwagę dużą cenę. Po objęciu polskiego tronu przez jej męża Aleksandra Jagiellończyka biskupi odmówili koronowania jej na królową Polski. Była tylko „żoną króla” i boleśnie odczuwała ten despekt.
Dzieje Polski u schyłku XV wieku i w pierwszych latach następnego stulecia są bardzo słabo znane, mimo że na okres ten przypadły tak ważne wydarzenia, jak ukonstytuowanie się sejmu walnego za Jana Olbrachta oraz uchwalenie konstytucji Nihil novi w 1505 roku za Aleksandra, a więc zostały zbudowane podwaliny polskiego parlamentaryzmu. Często wspomina się o nieszczęsnej wyprawie Jana Olbrachta na Mołdawię w
1497 roku i poniesionej tam przez niego klęsce („za króla Olbrachta wyginęła szlachta”), znacznie rzadziej o wojnach litewsko-moskiewskich w tym okresie, o kształtowaniu się stosunków państwa polsko-litewskiego ze wschodnim sąsiadem i o ich znaczeniu dla układu sił w tej części Europy. Sama unia polsko-litewska, jej zasady ulegały w ciągu tych niewielu lat, jakie upłynęły od śmierci Kazimierza Jagiellończyka do śmierci drugiego z kolei następcy na tronie polskim, Aleksandra, parokrotnym przemianom. Kazimierz Jagiellończyk zmarł w Grodnie 7 czerwca 1492 roku. Przed śmiercią wskazał jako swego następcę na tronie polskim swego trzeciego syna Jana Olbrachta, zaś na wielkiego księcia litewskiego desygnował jego młodszego brata Aleksandra. Oddanie władzy na Litwie i w Polsce w ręce odrębnych monarchów oznaczało osłabienie unii polsko-litewskiej, rezygnację z unii personalnej. Więzi Polski z Litwą nie zostały jednak zerwane, obaj królewscy bracia żyli w zgodzie i wspólnie prowadzili zarówno politykę wewnętrzną jak i zagraniczną. W rzeczywistości związki Litwy z Polską zostały nawet za czasów Aleksandra zacieśnione, przede wszystkim dzięki ustroju i struktury społecznej. Wiele też łączyło Litwę z Polską w polityce zagranicznej, mimo że strona polska uznawała suwerenność Wielkiego Księstwa w tej dziedzinie.
Podstawowym problemem ówczesnej polityki zagranicznej Wielkiego Księstwa Litewskiego były jego stosunki z Moskwą. Trwała wtedy od kilku lat wojna pograniczna litewsko- moskiewska. Było to nieuniknione następstwo wzrostu potęgi wielkich książąt moskiewskich i ich konsekwentnej polityki jednoczenia ziem ruskich. Iwan III Srogi, od 1462 roku wielki książę moskiewski, opanował ostatecznie w 1478 roku Nowogród Wielki, który dotychczas usiłował utrzymywać niezawisłość w oparciu o pomoc Wielkiego Księstwa Litewskiego, ustanowił tam swego namiestnika, zaś ponad
7 tysięcy mieszkańców Nowogrodu wraz z rodzinami, przede wszystkim bojarów, przymusowo przesiedlił w głąb księstwa moskiewskiego, sprowadzając w zamian do Nowogrodu moskwiczan i ludność z innych miast; wywiózł też do Moskwy wielkie bogactwa nowogrodzkie.
W 1485 roku Iwan podporządkował sobie całkowicie Twer, ostatnie samodzielne znaczne księstwo dzielnicowe ruskie, graniczące z Litwą. Utrwalił także swoje zwierzchnictwo nad Księstwem Riazańskim i Pskowem. W ten sposób Iwan Srogi panował bezpośrednio lub ściśle kontrolował wszystkie ziemie ruskie graniczące z Wielkim Księstwem Litewskim. Kolejnym jego krokiem było zwrócenie się przeciwko Litwie i podjęcie prób opanowania tych ziem ruskich, które wcześniej zostały włączone do Wielkiego Księstwa Litewskiego jako drugiego obok Moskwy konkurującego z nią centrum jednoczenia ziem ruskich. Działania wojenne rozpoczęły się pod koniec 1486 roku, a poprzedził je okres stopniowego wzrastania napięcia w stosunkach Litwy z Moskwą. Walki toczyły się o ziemie nad Ugrą i górną Oką, i przybrały na sile po śmierci Kazimierza Jagiellończyka. Sytuacja stawała się coraz bardziej niekorzystna dla strony litewskiej.
Równocześnie Iwan Srogi zaczął dodawać do swej tytulatury wielkiego księcia moskiewskiego określenie: pan całej Rusi (gosudar wsieja Rusi), co miało podkreślać jego uprawnienia do zwierzchnictwa nad wszystkimi ziemiami ruskimi, także tymi, które znajdowały się w granicach Wielkiego Księstwa Litewskiego. Stanowiło to dla Litwy poważną groźbę polityczną. Tym coraz energiczniejszym i bardziej stanowczym posunięciom ze strony Moskwy próbowano w Wilnie przeciwstawić ugodową koncepcję małżeństwa wielkiego księcia Aleksandra z córką Iwana Srogiego, Heleną. Ten związek małżeński miałby zapobiec dalszemu wzrostowi napięcia między Moskwą a Litwą, czy nawet doprowadzić do przyjaznych stosunków. Koncepcja nie była nowa. Prawdopodobnie miał taki pomysł już Kazimierz Jagiellończyk w 1484 roku, który zdawał sobie doskonale sprawę z rosnącego zagrożenia ze strony Moskwy.
Jeszcze przed zebraniem się w lipcu 1492 roku w Wilnie sejmu, który miał dokonać formalnego powołania Aleksandra na tron wielkoksiążęcy, kasztelan trocki i namiestnik połocki, Jan Zabrzeziński, rozpoczął w sprawie małżeństwa Aleksandra Jagiellończyka z Heleną Iwanowną pertraktacje za pośrednictwem namiestnika nowogrodzkiego Jakowa Zacharina. Do sprawy tej powrócono, gdy w końcu stycznia 1494 roku zaczęły się w Moskwie rozmowy dyplomatyczne, których ostatecznym efektem było zawarcie litewsko-moskiewskiego układu regulującego sporne sprawy pogranicza i stosunki polityczne między oboma państwami.
Następnie przystąpiono do rozmów na temat małżeństwa Aleksandra i Heleny. 6 lutego 1494 roku zawarto w Moskwie zaręczyny, przy czym oblubieńca reprezentował starosta żmudzki, Stanisław Kieżgajło.
Helena, urodzona 19 maja, była córką Iwana Srogiego z jego drugiego małżeństwa z Zofią Paleogówną (zwaną w Moskwie Zofią Fominiczną), bratanicą ostatniego cesarza konstantynopolitańskiego, a więc spadkobierczynią bizantyjskiej dynastii cesarskiej Paleologów, pozbawionej władzy po zdobyciu Konstantynopola przez Turków w 1453 roku, ale wciąż reprezentującej wielką tradycję historyczną cesarstwa wschodniego i związany z nią prestiż. Było to właśnie małżeństwo prestiżowe. Zaślubiając Zofię Paleogównę i spokrewniając się z tą znakomitą dynastią Iwan zaczął uważać się za spadkobiercę cesarzy bizantyjskich. Od tego momentu datuje się traktowanie Moskwy jako „trzeciego Rzymu” i następczyni Konstantynopola.
Na dworze wielkich książąt moskiewskich zaczął być intensywnie rozwijany bizantyjski ceremoniał. Zaczęto też używać godła państwowego w postaci dwugłowego orła, zapożyczonego z Bizancjum. Z małżeństwem wychowanej w Rzymie Zofii Paleogówny z Iwanem Srogim papiestwo wiązało nadzieje na uzyskanie wpływów na Rusi i związanie państwa moskiewskiego z polityką zachodnioeuropejską, co jednak zupełnie zawiodło.
Z kolei także Iwan Srogi łączył z małżeństwem Heleny z Aleksandrem dalekosiężne plany polityczne. Pragnął, aby Helena i jej ruskie otoczenie było ostoją prawosławia w Wielkim Księstwie Litewskim. Dlatego zawarował w układzie w 1494 roku, iż Helena pozostanie przy prawosławiu, nie będzie zmuszana do zmiany wiary i zachowa ruskie obyczaje. Miała to być swego rodzaju dywersja. Wiadomo, że w Wielkim Księstwie Litewskim było bardzo wielu Rusinów, wyznawców wschodniego obrządku, co z natury rzeczy mogło skierowywać ich sympatie ku Moskwie jako stolicy prawosławia, ruskiej kultury i obyczaju. Podtrzymywanie tych tendencji leżało w interesie Iwana. Liczył też, że Helena oraz towarzyszący jej Rusini będą jego informatorami o tym, co dzieje się na dworze wileńskim i na Litwie, słowem będą pełnić funkcje wywiadowcze. Spotkał go jednak zawód. Helena okazała się bardziej lojalna wobec swego małżonka niż ojca. Nadzieje na podsycenie ruskiej opozycji na Litwie nie spełniły się. Sama Helena natomiast znajdowała się niejednokrotnie w nieprzyjemnych sytuacjach z powodu swej wierności prawosławiu.
Mimo zawartych układów i zaręczyn sprawa małżeństwa Aleksandra Jagiellończyka z Heleną Iwanowną jeszcze się przewlekła. Dopiero w styczniu 1495 roku przybyło do Moskwy wielkie poselstwo wysłane z Wilna po Helenę.
Iwan nie omieszkał opracować drobiazgowego planu podróży i udzielił córce i jej otoczeniu szczegółowych instrukcji co do zachowania się, aby w niczym nie ubliżyć godności córki wielkiego księcia moskiewskiego ani nie naruszyć moskiewskich obyczajów. Przede wszystkim Iwan obstawał przy tym, aby obrzęd zaślubin odbył się według rytuału prawosławnego, w cerkwi i przy udziale metropolity lub biskupa „greckiego zakonu”, a jeśliby to było absolutnie niemożliwe i ślub miał być celebrowany w kościele katolickim i bez prawosławnego biskupa, aby uroczystość odprawił pop Foma, który towarzyszył Helenie w podróży z Moskwy. Już w drodze rozpoczęły się na ten temat spory między towarzyszącymi Helenie bojarami moskiewskimi a członkami poselstwa litewskiego. W Markowie w pobliżu Wilna na Helenę czekało wysłane przez Aleksandra poselstwo. Czekał też pokryty szkarłatem i wybity zielonym aksamitem powóz zaprzężony w sześć koni w pozłocistej uprzęży. Helena, pomna instrukcji ojca, nie przesiadła się jednak do tego powozu i jechała dalej w swojej moskiewskiej teledze. Sam narzeczony wyjechał po nią na trzy wiorsty z Wilna. Gdy zsiadł z konia, by powitać oblubienicę, rozesłano od jego wierzchowca aż do powozu czerwone sukno, ale bojarzy natychmiast przykryli je przywiezioną z Moskwy kamką, wzorzystą jedwabną tkaniną wschodnią, tak że Aleksander kroczył po czerwonym suknie, a Helena szła ku niemu po kamce. Do ślubu Helena przybrała się po rusku, odprawiono też ruskie obrzędy i wysłuchano mszy w cerkwi, po czym jednak Helena, poprzedzana przez niosącego krzyż popa Fomę, przeszła do katedry katolickiej. Tam oczekiwał ją biskup Wojciech Tabor, który – ku zadowoleniu ruskiego otoczenia Heleny – nie zdecydował się na jej pobłogosławienie. W czasie ceremonii ślubnej, odprawionej przez biskupa według katolickiego rytuału, pop Foma z uporem czytał prawosławne modlitwy, a kniahini Maria
Riapołowska trzymała nad głową panny młodej koronę (zgodnie ze zwyczajem ruskim) mimo sprzeciwów biskupa i księcia Aleksandra.
Nowe trudności pojawiły się po ślubie. Aleksander odmówił żądaniu teścia, by zbudować dworską cerkiew, do której uczęszczałaby Helena. Kazał też odesłać do Moskwy większość towarzyszących Helenie Rusinów, a otoczył ją swoimi ludźmi, katolikami. Był to cios dla Iwana, który liczył, iż ludzie ci będą pełnić w Wilnie funkcje jego agentów. Iwan jednak nie zrezygnował: korzystał później z każdej okazji, by przesłać córce sekretne informacje, przewieźć listy, o których Aleksander nie był powiadomiony, z kolei uzyskać od Heleny poufne wieści. Próbował też poprzez córkę oddziaływać na Aleksandra i jego politykę.
Jak się jednak rzekło, Helena była bardziej lojalna wobec męża niż ojca. Zabiegała też w miarę swych możliwości, by utrzymać dobrosąsiedzkie stosunki między Moskwą a Wilnem. Sprzyjała jej matka, Zofia Fominiczna z Paleologów, która doskonale wczuwała się w trudne położenie córki na obcym dworze i w obcym, a także innej wiary, otoczeniu. Sama bowiem miała podobne przeżycia, gdy z Rzymu, gdzie się wychowywała i gdzie schroniła się rodzina Paleologów po upadku Konstantynopola, przywieziono ją do całkowicie jej nieznanej Moskwy, w środowisko zupełnie różne od tego wszystkiego, do czego była uprzednio przyzwyczajona. Zofia Fominiczna pragnęła też utrzymać dobre stosunki między Iwanem Srogim a zięciem Aleksandrem. Natomiast przeszkadzała jej w tym Helena Wołoszanka, córka hospodara mołdawskiego Stefana i wdowa po najstarszym synu Iwana Srogiego z pierwszego małżeństwa, matka jego wnuka Dymitra. Helena Wołoszanka była zaciekłą przeciwniczką
Aleksandra, którego nie bez racji uważała za wroga swego ojca hospodara Stefana, a równocześnie była rywalką Zofii Fominicznej.
Te dwie kobiety walczyły ze sobą o wpływ na wielkiego księcia i zapewnienie następstwa tronu swym synom: Helena Wołoszanka dla swego syna a wnuka Iwana Srogiego, Dymitra, Zofia Fominiczna dla swego i Iwanowego syna Wasyla. Iwan Srogi najpierw uznał za następcę tronu wnuka Dymitra, nadał mu tytuł wielkiego księcia i nawet dokonał jego koronacji wedle ceremoniału bizantyjskiego przewidzianego dla następców tronu. W 1499 roku sytuacja jednak odwróciła się – Iwan odsunął Dymitra na rzecz syna Wasyla, który też ostatecznie objął tron moskiewski po śmierci Srogiego. Dymitr z matką Heleną Wołoszanką zostali w 1502 roku uwięzieni. Oznaczało to zwycięstwo Zofii Fominicznej i pojednanie jej z mężem, ale źle odbiło się na jej stosunkach z córką Heleną; stały się one od tej pory mniej serdeczne, matka nie szczędziła jej napomnień politycznych w tym samym duchu co ojciec. Najwidoczniej była to cena, jaką Zofia Fominiczna płaciła swemu małżonkowi za przyznanie praw do tronu moskiewskiego synowi Wasylowi, bratu Heleny. Tak więc nie tylko stosunki rodzinno-dynastyczne, ale i rozgrywki polityczne na dworze moskiewskim odbijały się ujemnie na tak niezbyt już przyjemnym położeniu Heleny w Wilnie.
Małżeństwo Heleny i Aleksandra uchodziło jednak mimo wszystko za udane. Helena była podobno bardzo piękna. Nie wiemy, czy była bardzo wykształcona, lecz i Aleksander, chociaż był wychowywany jak i pozostali Jagiellończykowie przez Długosza i Kalimacha, nie miał specjalnych zainteresowań intelektualnych. Mieli jednakowoż wspólne zamiłowanie do muzyki, której lubili słuchać (Aleksander utrzymywał słynnego kapelmistrza, Henryka Fincka). Często podróżowali razem po Litwie i po Polsce.
Nie obywało się przy tym bez kłopotliwych sytuacji. Na przykład, gdy w roku 1504 Aleksander udał się do Prus Królewskich celem odebrania przysięgi wierności i przybył 2 kwietnia do Torunia, towarzysząca mu Helena musiała przyjechać nieco później, aby – spełniając polecenie swego ojca – nie być obowiązaną do pójścia wraz z mężem do katolickiego kościoła. Za to pobyt w Gdańsku należał do najszczęśliwszych chwil w życiu królewskiej pary: jak pisze biografista Aleksandra, Fryderyk Papée, oboje stali długo nad brzegiem zapatrzeni w morze, Helena zaś z gdańskimi paniami „weseliła się od południa do wieczora”. Dzieci nie mieli (chociaż przynajmniej raz Helena była brzemienna), przypuszczalnie uniemożliwiła to choroba Aleksandra będąca także przyczyną jego przedwczesnego zgonu, mianowicie syfilis, wówczas nie tylko nieuleczalny, ale i bardzo zjadliwy. Helena nauczyła się mówić po polsku i zaczęła się też po polsku ubierać, interesowała się polską i zachodnią kulturą, pozostała jednak wierna prawosławiu mimo nacisków czynionych przez polski episkopat, by przynajmniej przyjęła zasady unii florenckiej (uznanie zwierzchności papieża).
Pokój między Litwą i Moskwą, usankcjonowany traktatem z 1494 roku i małżeństwem Heleny z Aleksandrem trwał krótko, gdyż żadna z głównych przyczyn konfliktu między dwoma wielkimi księstwami nie została usunięta. Nowa wojna rozpoczęła się w roku 1500. 14 lipca wojska litewskie poniosły dotkliwą klęskę nad Wiedroszą, kniaź Konstanty Ostrogski dostał się do niewoli. Nastąpiła kolejna porażka Litwinów pod Mścisławiem. W tymże czasie zmarł król Polski, Jan Olbracht (17 czerwca 1501 roku), co nie tylko stawiało problem obioru nowego władcy Polski, ale i stwarzało możliwości odnowienia unii personalnej z Litwą. Tym
razem Litwini byli najbardziej zainteresowani w zacieśnieniu związków z Polską, gdyż niepowodzenia w wojnie z Moskwą przekonały bojarów litewskich, że bez polskiej pomocy nie mogą liczyć na zabezpieczenie swych wschodnich granic. Na tron polski powołano więc dotychczasowego wielkiego księcia Aleksandra, równocześnie zawierając w Mielniku unię (1501 rok) przewidującą wspólne obieranie władcy przez Polaków i Litwinów. Helena została w ten sposób żoną króla polskiego. Biskupi polscy jednak odmówili koronowania jej – jako prawosławnej – na królową Polski. Pozostała więc tylko wielką księżną litewską i „żoną króla Aleksandra” choć tytułowano ją zwyczajowo (i sama się tak nazywała) królową. Był to kolejny despekt, jakiego doznała jako małżonka Aleksandra, a i on sam odczuł to dotkliwie.
Mimo sprzymierzenia się z Wielką Ordą i z zakonem kawalerów mieczowych w Inflantach, Litwini nie byli w stanie przeciwstawić się wojskom moskiewskim, które zajęły znaczną część Zadnieprza, wschodnią część Smoleńszczyzny i ziemię czernihowsko-siewierską nad Desną. Posiłków z Polski nie było. Aleksander musiał w 1503 roku zawrzeć sześcioletni rozejm, w którym uznawał wszystkie zdobycze terytorialne Moskwy. Wznowienia działań wojennych w 1507 roku już nie dożył, zmarł bowiem 19 sierpnia 1506 roku. Niedługo przed śmiercią doszła go wieść o świetnym zwycięstwie kniazia Michała Glińskiego nad Tatarami pod Kleckiem (5 sierpnia 1506 roku), jednym z niewielu sukcesów w czasie panowania Aleksandra. Rok wcześniej, 27 października 1505 roku, umarł jego teść, a zarazem główny przeciwnik, Iwan III Srogi.
W spisanym na kilka tygodni przed śmiercią testamencie Aleksander polecał bratu Zygmuntowi oraz „prałatom i radom Wielkiego Księstwa” „wielką księżnę Helenę, swoją małżonkę oraz jej sprawy i życzenia, ażeby jak miała za jego życia obronę i zachowanie, pozostała w należnej czci po koniec swojego życia”. Zygmunt, następca Aleksandra na obu tronach: polskim i litewskim, wyznaczył Helenie oprawę wdowią, nadając jej starostwo bielskie z Surażem i Briańskiem na Podlasiu. Po śmierci Aleksandra los Heleny stawał się jednak coraz bardziej tragiczny.
Pozbawiona jakiegokolwiek oparcia i opieki, naciskana przez brata Wasyla, który jako wielki książę moskiewski chciał wyzyskać Helenę do swych celów politycznych (domagał się, by przygotowała grunt pod jego kandydaturę na tron litewski), w Polsce oskarżana o utrzymywanie tajnej korespondencji z Wasylem, zmarła 20 stycznia 1513 roku, być może otruta z rozkazu Mikołaja Radziwiłła. Została pochowana w Wilnie w soborze Preczysteńskim, do którego gorliwie uczęszczała na nabożeństwa przez cały czas swego pobytu w tym mieście. Po jej śmierci zostały zdeponowane u bernardynów wileńskich skarby i kosztowności oszacowane – być może przesadnie – na kolosalną sumę 400 tysięcy florenów, zgromadzone w czasie jej pobytu w Polsce, Helena bowiem nie przywiozła ze sobą z Moskwy żadnej wyprawy.