oczątki
świebodzińskiej warowni, która zlokalizowana została na
wschodnim obrzeżu lokacyjnego założenia, sięgają 1. poł. XIV
wieku, co ustalono w wyniku badań archeologicznych
przeprowadzonych w latach 80. XX wieku. Z tego też czasu, bo z
roku 1329 pochodzi pierwsza informacja o zamku, mówiąca o
civitas ad castrum Swibzin, jako własności księcia żagańskiego
– Henryka IV. Mogła to być wówczas niewielka budowla
drewniana lub murowana wieża mieszkalna. W XV wieku, na krótko
zamek stał się zastawem zakonu joannitów z Łagowa i,
najprawdopodobniej w tym czasie, został przebudowany i
rozbudowany. Na przełomie XV i XVI wieku na zamku zasiedli na długo,
mianowani przez Habsburgów, komendanci z rodu Knobelsdorff,
kolejno – Sebastian, Maksymilian, Johan Georg i Caspar
Sigismund, z których najwybitniejszy – Maksymilian
(1558-1609) przebudował gotycki dotąd obiekt na renesansową
rezydencję. Budowlę w tym stanie utrwalił na rycinie Jerzy
Braun. Ukazuje ona oblane wodami fosy budynki otaczające dwa
dziedzińce, do których wiódł ukształtowany na łuku most,
prowadzący do budynku bramnego, wspartego na ustawionych w fosie
zamkowej słupach. Wejście główne zaakcentowane było
reprezentacyjnymi schodami w zadaszonym, kolumnowym ganku. Po
zniszczeniach wojny trzydziestoletniej, ostatni komendant z rodu
Knobelsdorffów – Caspar Sigismund ponownie przebudował
warownię. Jej wygląd znamy z pochodzącej z około połowy XVIII
wieku ryciny F.B. Wernhera, na której widzimy zamek na planie
podkowy, z zamykającym dziedziniec murem kurtynowym. Nie ma już
obecnej na wcześniejszych widokach, cylindrycznej wieży.
Najprawdopodobniej w tym czasie ozdobiono elewację południową i
wschodnią krzyżami loretańskimi z wmurowanych kul armatnich
oraz kamiennym monogramem „K”. W XVIII wieku, po
przekazaniu zamku wraz z przynależnymi dobrami cysterkom
trzebnickim, obiekt utracił charakter obronny, stając się
centrum administracyjnym cysterskich latyfundiów. XIX wiek przyniósł
kolejne zmiany właścicieli, funkcji i formy. Najstarsza część
znalazła się w posiadaniu Gustawa Kramma, właściciela firmy
budującej kolej marchijsko-poznańską, a następnie sióstr
boromeuszek, które do czasów II wojny światowej prowadziły tu
szpital. Wykonane w latach 1933-1934 połączenie nowszych budynków
szpitalnych z częścią zamkową przeprowadzono pod nadzorem wrocławskiego
architekta Hansa Schlichta.
Świebodzińska warownia zajmuje wschodnią część założenia
staromiejskiego. Część północną i wschodnią kompleksu
zajmują tereny parku zamkowego, zaś narożnik południowo-zachodni
(róg pl. Browarnianego i ul. Szpitalnej) zabudowany jest późniejszymi
obiektami szpitalnymi. Jest to obiekt murowany z kamienia i cegły.
Nad piwnicami zachowały się sklepienia. Pierwotne stropy
drewniane podczas ostatniej przebudowy zastąpiono stalowo-żelbetowymi.
Ustawione w podkowę, zachowane skrzydła zamku okalają wewnętrzny
dziedziniec ograniczony od zachodu murem oporowym w linii dawnego
muru obronnego. Zachowane w całości skrzydło wschodnie o wym.
11 × 37 m, posiada przy narożniku północno-wschodnim
trapezoidalny aneks. Od strony zachodniej zachowały się dwa
mniejsze skrzydła. Zwartą, dwukondygnacyjną bryłę zamku
wzniesiono na wysokim podpiwniczeniu obejmującym dwie
kondygnacje. Elewacje, z wyjątkiem partii cokołowej, przeprute
zostały regularnie rozmieszczonymi otworami okiennymi w kształcie
prostokąta stojącego. Elewacja południowa skrzydła południowego,
przechodząca od zachodu w dobudowany w latach 30. XX wieku,
przeszklony łącznik, spinający zamek z budynkami zespołu
szpitalnego, ozdobiona krzyżem z wmurowanych armatnich kul i
kamiennym monogramem „K” z koroną. Zamek posiadał
dwutraktowy, amfiladowy układ wnętrz.
Po II wojnie światowej w obiekcie działał ośrodek Caritas. Za
czasów funkcjonowania państwowego ośrodka rehabilitacyjnego,
mieścił się tu oddział szpitalny, mieszkania dla personelu i
kaplica szpitalna. W 1984 roku podjęto remont zamku, który został
przerwany w 1989 roku.