Mikulińce

amek z kamienia zbudowany został w XVI wieku przez Annę z Sieniawskich żonę Wawrzyńca Spytka Jordana. Był to czteroskrzydłowy budynek mieszkalny, z wielkimi piwnicami, którego zewnętrzne mury miały grubość dwóch metrów. Wewnątrz znajdował się dziedziniec a od strony wschodniej i zachodniej były bramy wjazdowe. W trzech narożach znajowały się trzykondygnacyjne baszty ze strzelnicami przystosowanymi dla dział. Długość ściany wynosiła 75 m.

 

 


  Ponieważ miejscowość znajdowała się na tzw. szlaku tatarskim nękały ją liczne napady i najazdy. Np. w 1675 roku bezskutecznie oblegany był przez liczne wojska tureckie, wysłane z pod Zbaraża.
  Później przez dłuższy czas zamek był siedzibą rodziny Zborowskich wniesiony jako wiano przez  jedną z ośmiu córek Jordana - Zofię. Wyszła ona bowiem za mąż za Samuela Zborowskiego.
  W 1637 roku zamek kupił Stanisław Koniecpolski hetman wielki koronny.
 Następnymi właścicielami zamku była rodzina Sieniawskich po nich Lubomirskich, Mniszchów a od połowy XVIII wieku Ludwika z Mniszchów Potocka. Za jej tam pobytu zbudowany został pałac. 
  W 1792 roku nowym właścicielem jest rodzina Konopków. Jeden z nich Jan w początku XIX wieku przekształcił część pomieszczeń zamkowych na fabrykę sukna lecz interes nie trwał zbyt długo.
  Pałac przetrwał do dnia dzisiejszego i znajduje się w nim sanatorium fizykoterapeutyczne. Oczywiście budowla została przystosowana do nowej działalności i trudno obecnie doszukiwać się w jej wnętrzach  dawnego wyglądu.

Tak opisywał zamek dr. Aleksander Czołowski w "Tece konserwatorskiej" w roku 1892 dotyczącej zamków Rusi halickiej.

 Zamek bardzo zaniedbany, lecz stosunkowo utrzymany jeszcze dość dobrze a nawet częściowo zamieszkany lub na cele gospodarcze używany. Leży po stronie północnej miasteczka na cyplu znacznej wyniosłości, staczającej się ku południowemu -wschodowi i objętej w półkole rzeką Seretem, z dwu innych zaś stron przechodzącej w równinę. Przedstawia czteroskrzydłowy, w kwadrat z kamienia zbudowany budynek z takimże dziedzińcem wewnątrz. Każde skrzydło wysokie na piętro, długość jednej ściany wynosi 75 m. Główna brama wjazdowe półkolisto sklepiona, znajduje się w środku skrzydła zachodniego, w przeciwległem jej wschodnim skrzydle istnieje druga podobna, z zewnątrz zaszalowana i obrócona na skład narzędzi rolniczych. W środku dwu innych skrzydeł istnieją również sklepione bramy, lecz nie mające wyjścia na zewnątrz. Baszt posiada zamek dwie, okrągłych, na dwa piętra wysokich, mianowicie jedne u narożnika północno-zachodniego drugą u południowo-wschodniego. Pierwsza w połowie wysokości drugiego piętra opatrzona jest czterema strzelnicami na działa, druga posiada ich szesnaście w trzech kondygnacyach, w szachownicę nad sobą ułożonych. Trzecia mniejszych rozmiarów, również okrągła baszta czy też wieża znajduje się wewnątrz obok wschodnie-północnego rogu, i jest na zewnątrz nie widoczna. Strzelnice na broń ręczną istnieją jeszcze w ścianie południowej, wschodniej i północnej, inne prawdopodobnie zamurowano. Skrzydło zachodnie, południowe, i wschodnie zachowały się najlepiej, pokryte są gątowym lub słomianym dachem i ubikacye ich częściowo zamieszkuje służba dworska a częściowo służą na magazyny, stajnie i kuźnię. Jedynie skrzydło północne stoi niepokryte, w ruinie i w ścianie zewnętrznej posiada wyłom długi na siedem metrów. Tynki murów utrzymują się w znacznej części, napisów, ozdób, herbów nie ma żadnych, tylko na wewnętrznej ścianie obok wschodniej bramy na prawo, pozostał ślad jakiejś ozdoby na niewielkiem gipsowem półkolu. Piwnice ciągną się wzdłuż wszystkich skrzydeł i posiadają kilka wejść. W południowo wschodnim rogu istniała do roku 1831 studnia obecnie zasypana. Zamek niszczeje jedynie przez zaniedbanie, nie jest jednak narażony na rozbiór.
Właścicielem jego jest hr. Mieczysław Rej. (Na podstawie informacyj nadesłanych nam uprzejmie przez pana Jana Wierzbowskiego, c. k. auskultanta sądu w Mikulińcach).

 

 

 

Zamek mikuliniecki powstał w połowie XVI. wieku. Założyła go Anna, córka Mikołaja Sieniawskiego h. w. k. a małżonka Wawrzyńca Spytka Jordana (+ 1568) »na samym szlaku tatarskim‹‹ (Niesiecki: Herbarz t. VIII. str. 344). Od Zborowskich nabył go następnie w roku 1637 Stanisław Koniecpolski, hetman w. kor. i przebudowawszy nieco, przemieszkiwał w nim czasami. Liczył się on do piękniejszych i silniejszych zamków w tych stronach. Po spustoszeniu poniesionem w wojnach kozackich zrestaurował go Alexander Koniecpolski. W wojnach tureckich upamiętnił się w roku 1675 mężną obroną przeciw kilku baszom, wysłanym przez Ibrahima Szyszmana, obozującego pod Zbarażem, na jego zdobycie. Bronił zamku niejaki Orchyjowski z trzema synami, na czele kilku szlachty, mieszczan i kilkuset chłopów. Wszystkie wysiłki i namowy Turków spełzły na niczem. Oblężeni przez dni piętnaście wytrzymali mężnie każdy ich zapęd, mimo braku dostatecznej broni i amunicyi. Straty tureckie były znaczne. Nie mogąc zdobyć zamku ani ogniem działowym ani szturmami, uciekli się do podkopów i min. Wysadzona tą drogą jedna z baszt zamkowych przyprawiła ich samych o śmierć kilkuset ludzi, bez wielkiej szkody oblężonych, którzy uczyniony wyłom szybko zabili. Dopiero brak otrzymania odsieczy skłonił ich do wejścia z Turkami w układy. Za poddanie zamku obiecane wszystkich puścić na wolność, lecz stało się inaczej. Turcy podrażníeni oporem, zaledwie zostali panamí zamku, srogą natychmiast wywarli zemstę. Większość jego obrońców została wyciętą, Orchyjowski z synami i inni znaczniejsi na pal wbici, resztę zabrano do niewoli. (Załuski A. Clir.: EpistoIae histor. famil. tom I. cz. I. str. `5-11 i 575).

W następnych latach zamek mikuliniecki dość znaczna odgrywał rolę w obec ciągłego niebezpieczeństwa od pogranicza tureckiego i kilkakrotnie silniejszą lokowano w nim załogę. Od  Koniecpolskich przechodził do Sieniawskich, Lubomirskich, Potockich, Konopków i utrzymywał się w całości. Za dziedzictwa ostatnich założono w zamku fabrykę sukna, lecz ta nie istniała długo. - Dotąd prócz luźnych wzmianek nigdzie opisywanym nie był.