Miedniki

      amek murowany z kamienia i cegły zbudowany został w końcu XIII lub na początku XIV wieku. Znajdował się na terenie podmokłym, trudnodostępnym i był zamkiem nizinnym. Postawiony był na planie czworoboku o wymiarach 136x184 m. Całe założenie otoczone było murem obronnym grubym od 1,5 do 2,00 m i wysokim na metrów 15. Znajdowały się w nim cztery baszt. Jedna, najwyższa, pięciokondygnacyjna zbudowana na planie kwadratu miała 30 metrów wysokości. W niej to mieściły się pomieszczenia mieszkalne. Usytuowana była w północnym narożniku. Trzy pozostałe wieże były znacznie niższe. Do zamku prowadziły cztery wejścia, w każdym murze po jednym. Od strony wschodniej i zachodniej bramy były na wysokości dziedzińca i przez nie można było do zamku wjechać. Natomiast od strony północnej i południowej wejścia były na wysokości pięciu metrów i tam znajdowały się mosty zwodzone.
      W 1385 roku zamek oblegany był przez wojska krzyżackie pod wodzą mistrza Konrada Zöllnera von Rothensteina lecz warownia nie została zdobyta a najeźdźcy musieli się wycofać. Podobnie rzecz się miała w latach 1392, 1398 i 1402. Podczas tego ostatniego najazdu zamek został częściowo spalony.
      Za panowania Kazimierza Jagiellończyka często na zamku przebywali jego synowie pod opieką Jana Długosza.
      W XV wieku podczas wojny Litwy z Moskwą zamek został zniszczony przez wojska moskiewskie. W 1519 roku Rosjanie ostatecznie zniszczyli budowlę. Na otoczonym murami dziedzińcu z czasem postawiono obory dla bydła, budynki gospodarcze pobliskiego dworu, była też kaplica dworska lecz często ulegało to zniszczeniu podczas kolejnych wojen czy przemarszów wojsk. Przez cały ten czas przetrwały jedynie kamienne mury lecz i one z czasem zaczęły maleć gdyż materiał z nich wykorzystywano do innych chłopskich budowli.
      W  XX wieku próbowano zabezpieczać ruiny dawnego królewskiego zamku.
      Podczas drugiej wojny światowej w 1944 roku na terenie dziedzińca zamkowego mieścił się, założony przez NKWD obóz dla internowanych żołnierzy AK walczących na terenie wileńskim. Stały tam zbudowane baraki, w których znajdował się szpital, ambulatorium oraz dowództwo tymczasowego obozu.
      Przeprowadzono także na zamku i w okolicy prace archeologiczne a znalezione podczas nich eksponaty były do oglądnięcia w stojącym na dziedzińcu drewnianym muzeum. Brak funduszy spowodował zamknięcie tegoż muzeum i pozostała po nim tylko drewniana rudera.