W środę
(14.02.2018) zawaliła się część muru zamku w Kamieńcu
Podoskim – poinformował wczoraj ukraiński portal VDALO.
Portal opublikował zdjęcia, na których widać zawalony
fragment muru przy baszcie Różanka. Zawalenie części zabytku
potwierdził mer Kamieńca Mychajło Simaszewycz.
„Niestety mamy przykrą wiadomość. Dzisiaj zawaliło się
oblicowanie muru północnego bastionu Starego Zamku. Przyczyna
leży w zamoknięciu muru i jego zamarzaniu i odmarzaniu przez długi
okres czasu”. – mówił VDALO mer Kamieńca dodając,
że władze czekają na ekspertyzę i zamierzają zabezpieczyć
ten fragment muru przed dalszym rozpadaniem.
Według dyrektora zamku Ołeksandra Zaremby już przed dwoma
tygodniami stwierdzono ryzyko zawalenia się północno-zachodniego
fragmentu muru.
Zwróciliśmy się z rekomendacją do odpowiednich specjalistów
w celu przeprowadzenia inspekcji zagrożonego fragmentu. Ich
przyjazd był spodziewany około 15-16. lutego. Na razie ruch w
pobliżu miejsca zawalenia został zamknięty, ponieważ
prawdopodobieństwa kolejnego zawalenia nie można wykluczyć.
– powiedział Zaremba portalowi VDALO.
W czwartek VDALO podało, że komisja złożona z ekspertów
budowlanych, radnych miasta oraz przedstawicieli muzeum, które
mieści się w zamku, zdecydowała o rozebraniu części zagrożonego
muru i usunięcia gruzowiska. Około godziny 14:30 dwóch
pracowników prywatnej firmy budowlanej rozpoczęło rozbijanie
muru młotami pneumatycznymi. Według ich słów prace potrwają
kilka dni.
Przypomnijmy, że w 2013 roku w wyniku silnych deszczów w Kamieńcu
Podolskim zawaliło się 5 metrów muru i wpadło na dno kanionu
Smotrycza. W 2011 r. silne deszcze spowodowały zawalenie się
części Nowej Zachodniej Wieży.
kresy.pl/ Vdalo
|
|