Brzeżany

  udowę zamku w 1554 roku zapoczątkował Mikołaj Sieniawski a prace trwały do drugiej połowy XVII wieku. Dlatego też widoczny jest styl późnorenesansowy i wczesnobarokowy.
   Podczas wojen kozackich kilkakrotnie oblegany nie zostaje jednak  zdobyty /1648, 1655, 1667/.

 

 


   W 1720 roku właścicielami zamku zostaje rodzina Czartoryskich. Po nich, jako posag przechodzi w ręce Lubomirskich i w końcu na ponad sto lat jest własnością rodziny Potockich.
    Zamek w Brzeżanach był jednym z najstarszych budowli na ziemiach ruskich. Powstał na planie pięcioboku. Trzykondygnacyjny budynek mieszkalny, w którym znajdowała się brama wjazdowa strzegły półkoliste basteje od strony południowej i północno - wschodniej. Elementem obronnym była także czworoboczna baszta od strony wschodniej. Oprócz głównego budynku pałacowego znajdowały się inne budynki mieszkalne, dwu- i trzykondygnacyjne tak postawione, że utworzyły obszerny wewnętrzny dziedziniec zdobiony krużgankami. W jego obrębie znalazł się kościół zamkowy przylegający do murów obronnych. W XVI wieku dobudowano do niego kaplicę grobową rodziny Sieniawskich.
   Wnętrza zamku były bogato zdobione. Drewniane stropy ozdabiały polichromie i złocenia, w pokojach stały marmurowe kominki a drzwi i okna ozdabiały portale. Aby uświadomić sobie jaki przepych panował na zamku przytoczę fragment opisu sufitów zamkowych :
  " ... jeden sufit ozdobiony był olbrzymim obrazem bitwy pod Żurawnem, drugi obrazem wiktorii wiedeńskiej, trzeci kasetowany i suto złocony, czwarty malowany w różne "osoby", piąty rzeźbiony dawał niejako wyobrażenie niebieskiego stropu, bo obsiany był złocistymi planetami, a pośrodku zwieszała się zeń na dół piramida "z osobami", szósty w dziesięciu kasetach ujmował sceny z wojny chocimskiej, siódmy wypełniony był portretami sławnych w historii mężów itd." ściany natomiast obite były "perskimi altembasami na złotym tle wzorzystych".
   Po pierwszym rozbiorze polski w 1772 roku Brzeżany przypadły Austrii i nadszedł koniec świetności zamku. Zlikwidowane zostały bastionowe fortyfikacje, obniżono pięcioboczną basztę i basteje a część zamku zamieniono na koszary. W XIX wieku znajdował się  w nim browar a całość była systematycznie ograbiana i dewastowana. Były jeszcze próby odrestaurowania kościoła i zamku ale ponowne zniszczenia w 1916 i 1917 roku a także późniejsze prace zabezpieczające nie przyniosły rezultatu.
  Podczas drugiej wojny światowej zamek zostaje zniszczony i do dzisiaj jest tylko ruiną. Zachowały się pałacowe mury, dolna część baszty i bastei oraz kościelne mury.

 

 

 

Tak opisywał zamek dr. Aleksander Czołowski w "Tece konserwatorskiej" w roku 1892.

 Zamek wznosi się w południowo-wschodniej stronie miasta, na Iekkiem płaskowzgórzu, które Złota-Lipa, dzieląc się na dwa koryta otacza w około. Do dziś zachował on swą dawną postać w ogólnych przynajmniej zarysach, ale wielce zaniedbany i pozbawiony dawnej świetności. Zbudowany w pięciobok, na dwa piętra z obszernym dziedzińcem wewnątrz. Główna brama wjazdowa znajdowała się w skrzydle południowym. Wchodząc do wnętrza po lewej jej stronie zwraca uwagę pięcioboczna, ogromna baszta, a niegdyś zbrojownia, po prawej zaś znajdują się ganki podobne jak w zamku krakowskim wsparte na filarach. Nad Iilarami równo z dachem wznoszą się trofea i herby Sieniawskich, niegdyś właścicieli zamku. W zachodniem jego skrzydle miesci się dziś browar, resztę obrócono na koszary dla załogi. Cały gmach zamkowy otaczają wały i szkarpy, będąc resztkami dawnych bastyonów i rawelinów. W południowo-zachodnim rogu dziedzińca stoi kościół zamkowy św. Trójcy, oddalony zachodnią ścianą zaldwie o kilka metrów od grubego, fortecznego muru i dawnej pobocznej, dziś  głównej bramy. Zbudowany w stylu włoskiego barocco z dwiema bocznemi kaplicami zwraca się frontem w stronę północno-zachodnią. Zasługuje on przede wszystkim na szczególną uwagę ze względu na figuraine pomniki grobowe Síeniawskich, zaliczane do najpiękniejszych i najlepiej wykonanych w Polsce. Jest ich pięć a mianowicie: Anny z Maciejowskich, pierwszej żony Hieronima Sieniawskiego + 1574; Jana Sieniawskiego, sędziego halic.  +1583; Mikołaja Sieniawskiego wojew. rusk. hetmana w. k., założyciela Brzeżan + 1569 i syna jego Hieronima + 1582; Adama Hieronima Sieniawskiego, podczaszego kor. + 1619; trzech synów ostatniego: Mikołaja podczas. kor. i star. ratneńskiego + 1636, Aleksandra + 1621 i Prokopa, wielkiego chorążego kor. + 1626. Wszystkie te pomniki wykonane z alabastru, czarnego i czerwonego marmuru, po strasznej poniewierce, kościół bowiem używano czas jakiś na magazyn, zostały w roku 1878 zrestaurowane kosztem Stanisława hr. Potockiego przez Leonarda Marconiego i do dawnej świetności przywrócone z ostatniej już prawie ruiny. Każdy z nich opatrzony jest stosownem epitalium. Wszech miar godne są one bliższego zbadania, choćby dlatego, że twórców ich nie znamy, tylko sposób wykonania przypomina wielce pomniki ks. Ostrogskich w katedrze tarnowskiej. Sam kościół zdobią nadto freski i bogate sztukaterye (ob. bliżej Dr. M. Maciszewski: Pomniki Sieniawskich w Brzeżanach. Lwów 1882).

Zamek brzeżański zbudował Mikołaj Sieniawski, woj. ruski h. w. k. H' 1569). Pierwsza budowa była ukończona w roku 1554, jak to poświadcza następujący napis nad bramą wjazdową :
MAGNIFICVS DOMINVS NICOLAVS A SIENIAVIA
PALATINVS TERRARVM RVSSIAE GENERALIS
EXERCITVVUM ET MILITVM CAMPESTRIS TVM
HALICIEN. COLOMIEN. ETC. CAPITANEVS EDI-
FICAVIT ARCEM PRAESENTEM DE LAPIDIBVS
SVMPTV ET IMPENSIS SVIS PROPRIIS IN HO-
NOREM DEO OMNIPOTENTI ET AD DEFENSIO-
NEM FIDELIVM CHRISTIANORVM ANNO D. 1554.

Potomkowie Mikołaja kolejno dokładali starań, by coraz wspanialej upiększyć, rozszerzyć i silniej obwarować gniazdo swego rodu. To też zamek brzeżański słusznie liczono do najpiękniejszych i najobronniejszych na Rusi. Ochraniając ludność okoliczną, wytrzymywał mężnie zapędy czambułów tatarskich, oblężenia kozackie a w latach 1667, 1672, 1675 tak ważną odegrał rolę, że konstytucya 1676 roku podniosła, "że od ostatniej zguby ocalił kraje pokuckie". Mikołaj Hieronim Sieniawski (+1683), przedostatni z tego rodu, doprowadził go do szczytu świetności. Ulryk Werdum (l. c. str. 162) taki daje jego opis w roku 1672:

 

 

 


"Zamek jest obszernie zbudowany w czworobok z cio
sów kamiennych na trzy piętra. Na każdem piętrze ma mnóstwo pięknych pokoi, na trzeciem zaś naokół od dziedzińca galeryę ażurową ze zgrabnemi kolumnami ze szarych kamieni, bardzo dobrze wykonaną. Pan chorąży koronny kazał tu jeszcze codziennie coraz więcej w tym zamku zdobić i naprawiać. W jednym z rogów placu zamkowego przedstawia piękny widok zamkowa kaplica. W niej znajdują się bardzo wspaniałe grobowce z marmuru z statuami naturalnej wielkości. Leży w  nich pochowanych sześciu lub siedmiu jego przodków. Cała ta budowla, zwłaszcza zaś zewnętrzne mury zamku są bardzo mocne i grube, ale z wielu i wielkiemi oknami. Zamek wraz z obszernym przedsionkiem otacza szeroka fosa i wały z ziemi kształtu podłużnego czworoboku, według dzisiejszej metody założone. Nad nimi jeszcze co dzień pracowano".
Po śmierci ostatniego z rodu Sieniawskich Adama Hieronima (+ 1726), córka jego Zofia, wdowa po Denhoffie, Wniosła wszystkie dobra Sieniawskich wraz z zamkiem brzeżańskim w dom Czartoryskich wyszedłszy za ks. Augusta Czartoryskiego.Z córką tegoż Elżbieta przeszły do Lubomirskich a w następnem znowu pokoleniu do Potockich, w których posiadaniu dotąd pozostają.
Do końca XVIII. Wieku zachował zamek brzeżański swą świetność. Inwentarz jego sporządzony w roku 1762 przez Daszkiewicza daje poniekąd o niej wyobrażenie. Wszystkie pokoje pokrywały brokaty karmazynowe lub zielone, supraporty, obrazy rodzajowe, religijne etc.. mnogie portrety, szpalery, sztukaterye, stoły marmurowe, meble wspaniałe, nie brakowało też bogatej biblioteki i archiwum familijnego. Na pierwszem piętrze były pokoje zwane »wiedeńskiemiu od obrazu bitwy wiedeńskiej na suficie. Na dole mieściła się sala z bitwą żurawieńską na plafonie i wielka sala z 48 portretami królów polskich. Drugie piętro zajmowały pokoje "złote", ozdobione głowami sławnych ludzi snycerskiej roboty i malowidłami mytologicznej treści. W zbrojowni w baszcie odmalowany był pogrzeb Mikołaja Sieniawskiego h. w. k., któremu w naturalnej wielkości towarzyszy Zygmunt August w gronie znaczniejszych panów polskich, wyprowadzając ciało jego z Lublina. Zbrojownia sama zaopatrzona była w 48 armat 117 hakownic, w setki flint, karabinów, kosztownych janczarek, muszkietów, cieszynek, fuzyj, pistoletów, sztućców, w tysiące kartaczy, granatów, kul żelaznych, grotów, bomb i innych przyborów wojennych. Wszystkiego tego dziś nie ma i śladu. W pierwszej połowie bieżącego wieku za dziedzictwa Alexandra hr. Potockiego, zniszczono wszystkie ozdoby i malowidła, część jedną zabrano do Raju pod Brzezanami, reszta rozprószyła się na wsze strony. Opuszczony, zaniedbany a częściowo pożarem dotknięty zamek pozbawiono obronności i zamieniono na browar, magazyny i koszary.

Literatura: S. Starowolski: Monumenta Sarmatarum. Crac. 1655. str. 480; Planta miasta Brzeżańskiego ze swoją situacyą wymierzona, fecit de Pirch, capitaneus w zamku Brzeżan d. 7. Juni 1755 (mapa własność dyr. Fr. Próchnickiego, udzielona nam uprzejmie przez p. Ferd Bostla); Inwentarz zamku brzeżańskiego, spisany i zweryfikowany d. 23. 7bris anno 1762 rkp. bibl. Ossolińskich l. 2104; zamek w Brzeżanach w Przyjacielu Ludu r. 1840 t. II. str. 410z ryc.; La Pologne historique. Paris 1835-42, t. III. str. 84z ryc.; Milewski K.: Pamiątki historyczne krajowe. Warszawa 18-18, str. 113-119; Kółko Rodzinne. Lwów 1860, str. 41 - 45 artykuł K. Widmana o Brzeżanach; Zamorski B.: Kronika Pomorzańska. Lwów 1867, str. 99;Zamek Sieniawskich w Brzeżanach przez T. Czuleńskiego z ryciną zamku od południa w Tygodn. Illustr rok 1876, t. II. str. 88; Groby w Brzeżanach. przez W. hr. Dzieduszyckiego w Kronice Rodzinnej r. 1879, str. 193-8; Zdjęcia architektoniczne i fotografie kościoła zamkowego i jego pomników w posiadaniu kons. prof. Juliana Zacharjewicza.