Biały Kamień
(nad Bugiem)

amek zbudowany został na wzgórzu w 1611 roku przez księcia Jerzego Wiśniowieckiego. Był to kwadratowy budynek mieszkalny posiadający w narożach cztery baszty. Skrzydła zachodnie i południowe były to dwukondygnacyjne budynki mieszkalne, posiadające od strony dziedzińca krużganki. Znajdowały się w nich dwie duże sale oraz 30 komnat. Brama wjazdowa była od strony południowej. Zamek otoczony był wałami a znajdujące się tam bagna i moczary mocno utrudniały swobodny do niego dostęp.

 

 
W 1648 roku zamek został zdobyty przez wojska kozackie Bohdana Chmielnickiego. Również w roku następnym połączone siły kozackie i  tatarskie oblegały zamek a zdobywszy go zabili wszystkich znajdujących się w nim ludzi.
  Podczas najazdów tatarskich czy tureckich (1672 i 1675) zamek był niszczony lecz później następowała jego odbudowa.

  Na zamku urodził się Michał Korybut Wiśniowiecki (31.07.1640) a także gościli na nim królowie Polski Władysław IV (1646),  Jan Kazimierz (1649) i Jan III Sobieski (1667).
  W XVIII wieku na zamku mieszkała żona księcia Radziwiłła "Panie Kochanku" z domu Rzewuska. Po jej śmierci zamek zaczyna chylić się ku upadkowi. W 1814 roku z zamku pozostały jeszcze mury, dwie bramy i baszty lecz ich dachy były zawalone, brakowało okien i drzwi a podłogi zgniły. 
  XIX wiek dla budowli to jej kres. Popadający w ruinę zamek zostaje częściowo rozebrany. Z uzyskanego materiału zbudowano dwór i budynki gospodarcze. Pozostaje tylko ośmioboczna baszta, brama wjazdowa, fragmenty murów obronnych .

 

 

Tak opisywał zamek dr. Aleksander Czołowski w "Tece konserwatorskiej" w roku 1892.

Biały-Kamień, miasteczko w powiecie złoczowskim 13 km. na północ od Złoczowa. Zamek dziś w ruinie, położony na wschód od miasteczka, nieopodal prawego brzegu Bugu, wśród parku dworskiego. Stan ruin nieświetny. Ściany zewnętrzne od południa i wschodu rozebrano wraz z basztami do fundamentów. Utrzymała się tylko ściana południowa i dolna część ściany zachodniej. Przy zetknięciu się tych ścian istnieje jeszcze w stanie dość dobrym, ośmioboczna, sklepiona, na piętro wysoka baszta opatrzona strzelnicami. Do niedawna można było oglądać w niej kominek marmurowy z orłem polskimi. Całe wnętrze dawnego zamku pokrywa obecnie łąka, z murów bowiem wewnętrznych pomieszkań zachowała się tylko cześć przy ścianie zachodniej i nieznaczne resztki przy ścianie południowej. W pośrodku tej ostatniej znajduje się brama wjazdowe, sklepiona między dwoma słupami korynckimi, żłobkowanymi o kapitelach zniszczonych, która główny stanowi szczątek dawnej świetności zamku. W niewielkiej odległości od zamku ku zachodowi widać ślady wałów. Posiadaczem ruin jest pan Józef' Schneider, właściciel Białego-Kamienia. Założycielem biało-kamienieckiego zamku był Jerzy Korybut Wiśniowiecki (+ 1617 r kasztelan kijowski z początkiem wieku XVII. Świadczy o tem do dziś napis nad bramą wjazdową, z którego można jeszcze wyczytać: 

DEO TRINO ET UNI 
GEORGIUS KORIBUTUS DUX IN WISNIOWIEC 
CASTELANUS CHIOVIENSIS CUM CARISSIMA 
UXORE SUA THEODORA CZAPLICZOWNA IN
 SPANOW ARCEM HANC MURO EXTRUERE CU- 
RAVERUNT IN CIVITATE SUA HAEREDITARIA 
COGNOMINATA KAMIEN ANNO SALUTIS MDCXI.

  Cały wiek XVII. pozostawał zamek w ręku Wiśniowieckich i zaliczał się do piękniejszych ich siedzib. W wojnach kozackich uległ zniszczeniu, mianowicie w roku 1649 w sierpniu, kiedy »Kozacy i Tatarowie - ścigając chorągiew ziemi halickiej, przedzierającą się do obozu królewskiego pod Sekalem z działami podstąpili pod Biały Kamień. Nie wierząc, że Lachowie odstąpili, parkan psuli z dział. Zamek pełen zastawszy pospólstwa, wszystko wyścinali i puścili się w pogoń.‹‹ [Jakób Michałowski: Księga Pamiętnicza str. 433). 
Fryzyjczyk Ulryk Werdum podróżując po Polsce w roku 1672 (X. Liske. Cudzoziemcy w Polsce str. 164)mówi o nim, że jest »sposobem włoskim z białych kamieni zbudowany, z wieżami po bokach, prócz tego zaś w czworobok otoczony wałem z ziemi i położony wśród jeziora (?) na wschód od miasta, które jest bardzo spustoszone, ale znów się trochę podnosi.‹‹ W wojnach tureckich kilkakrotnie doznawał spustoszeń zwłaszcza w r. 1675. W latach atoli 1681-1692 zrestaurował go zupełnie Władysław Ciszewski, administrator dóbr ks. Wiśniowieckich. Wszystkie dachy, okna, podłogi i piece, jak świadczą szczegółowe rachunki, podawał nowe, mury pościągał ankrami, ponaprawiał baszty i bramy, których było dwie etc., na co wyłożył przeszło 30.000 złp. (Akta grodzkie lwowskie tom 463 str. 191). W pierwszej połowie wieku XVIII wraz z Białokamieńszczyzną przeszedł
w dom Rzewuskich a w czasach rozbiorowych Polski zasłynął rozgłosem, jako siedziba księżny Radziwiłłowej z domu Rzewuskiej, która nie żyjąc z mężem Panie Kochanku, huczne prowadziła tu życie. Tutaj też z jej nakazu głośna odbyła sie tragedya, dotąd żyjąca w tradycyi, mianowicie stracenia samowolne dworzanina Radziwiłłowskiego Czeszejki. (Fr. Karpiński: Pamiętniki str. 62).

Po śmierci księżnej i jej ruinie majątkowej, zamek począł się chylić do upadku. W roku 1815 mury jego z bramami i basztami były jeszcze w całości, chociaż popryskane tu i ówdzie ściany, sklepienia zawalone, gruz i chwasty kazały przewidywać bliską ruinę, co też nastąpiło niebawem. Około roku 1840 gdy Białokamieńszczyznę nabył adwokat lwowski Józef Malisz, z nakazu rządu rozpoczął rozbierać zamek, jako grożący zawaleniem i z materyału jego wybudował częścią dwór i budynki gospodarcze. Zupełnemu rozebraniu zamku przeszkodziła jedynie trwałość murów i tej tylko okoliczności należy zawdzięczać zachowanie opisanych resztek. Obecnie nad całością ruin czuwa sam właściciel.

Literatura: M. B. Stęczyński: Okolice Galicyi. Lwów 1847, zeszyt X. str- 11. Biały Kamień z rycina bez wartości; Rkp. bibl. Ossolińskich l. 2389 k. 7.;Z. Siemieński: Dzieła tom VII. str. 138 - 157 : Zamek Białokamieniecki.